Artykuły mogą zawierać linki affiliacyjne - jeśli klikniesz w link i dokonasz zamówienia nasz portal otrzyma niewielką prowizję bez dodatkowych kosztów z twojej strony.

W dzisiejszym świecie pocztówki uważane są za archaiczną formę wyrażania swoich myśli i kontaktu z drugą osobą. Jednak czy można uznać pocztówki za miniony i umierający sposób interakcji z ludźmi?


Przyglądając się przeciętnemu turyście, można dojść do wniosku, że w pewnym sensie – owszem. Wysyłanie kartek z wakacji należy już do rzadkości w dobie Internetu, kiedy możemy jednym kliknięciem i za darmo posłać znajomemu zdjęcie z Chorwacji czy Włoch. Jednakże dużo turystów nadal lubi pocztówki kupować i zachowywać sobie je na pamiątkę swoich podróży, jest to ich swego rodzaju zwyczaj.


Wysyłanie pocztówek jednak nie umrze zupełnie nigdy dzięki grupie hobbystów, kolekcjonerów, których możemy znaleźć na całym świecie. Globalnym serwisem, który ich łączy jest Postcrossing. Strona ta umożliwia losowanie adresów wśród odbiorców z całego świata i wysyłanie pod nie pocztówek, a następnie samemu zostanie wylosowanym i otrzymanie unikalnych kartek z różnych rejonów świata. Postcrossing pozwala nawiązać kontakt z ludźmi mieszkającymi tysiące kilometrów od naszych domów i ma już tysiące fanów na całym świecie, głównie w Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Rosji, Chinach i na Tajwanie. Mimo stosunkowo drogich opłat pocztowych, Polska zajmuje jedno z czołowych miejsc na świecie pod względem zarejestrowanych użytkowników i wysłanych pocztówek. Warto zaznaczyć, że system jest bardzo sprawiedliwy: liczba wysłanych i otrzymanych kartek jest niemal równa.
Dla kolekcjonera jednak nie zawsze Postcrossing będzie dobrą opcją – możemy dostać wiele pocztówek z tego samego kraju czy nawet miasta. Istnieje wiele sposobów do umówienia się na wymianę z innymi zbieraczami: internetowe blogi pocztówkowe, których jest naprawdę sporo lub specjalne, międzynarodowe grupy na Facebooku. Internet dał kolekcjonerom nowe możliwości rozwoju swoich zbiorów – jeszcze dekadę temu poszerzanie kolekcji odbywało się tylko przez podróże swoje lub znajomych czy też krewnych.

Reklama


Reasumując, pocztówki żyją i mają się dobrze. Są nadal ludzie, którzy widząc kartkę w skrzynce doznają błysku ekscytacji, a ostatnie zaoszczędzone pieniądze potrafią oddać na znaczek, by wymienić się z kolejnym zbieraczem poszerzając swoją kolekcję.

Reklama
Booking.com